- Dzisiaj, w 70. rocznicę oswobodzenia byłego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego dla kobiet Ravensbrück przybywam do tego miejsca strasznych zbrodni, aby pochylić czoła przed cierpieniem tylu tysięcy ofiar narodowego socjalizmu, w tym ogromnej liczby obywatelek Polski. I pragnę z całą mocą zawołać: o tym nie można zapomnieć. My nie zapomnimy – podkreśliła Anna Komorowska.
W uroczystości w Ravensbrück udział wzięły 33 Polki, które przeżyły piekło obozu.
Anna Komorowska podkreśliła, że obecność niemieckiej pierwszej damy jest "najlepszym dowodem na cud polsko-niemieckiego pojednania" – na przejście "od Europy mogił i zgliszczy do Europy pokoju i wolności".
Podczas uroczystości, Anna Komorowska wspólnie z Danielą Schadt oraz jedną z byłych więźniarek obozu zasadziły różę ravensbrücką.
Pierwsza Dama wzięła także w towarzystwie Minister Kultury i Dzedzictwa Narodowego Małgorzaty Omilanowskiej udział w otwarciu wystawy na terenie obozu „Tajne nauczanie Polek w KL Ravensbrück - A ja właśnie przed śmiercią chcę wiedzieć jak najwięcej”.
Wystawa została przygotowana przez Muzeum Stutthof we współpracy z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Tematem wystawy jest jeden z aspektów nielegalnego nurtu w życiu obozowym – tajne nauczanie, które prowadziły polskie więźniarki. W żadnym innym obozie koncentracyjnym kwestia ta nie miała takich rozmiarów, jak w KL Ravensbrück.