Upamiętnienie Powstańców Wielkopolskich w Berlinie

Sto lat temu, 27 grudnia 1918 roku, wybuchło największe zwycięskie powstanie w historii Polski - Powstanie Wielkopolskie. Hołd bohaterom Powstania Wielkopolskiego oddano także w Berlinie. Wojewoda wielkopolski, Zbigniew Hoffmann, oraz Ambasador RP w RFN, Andrzej Przyłębski, złożyli kwiaty na grobach Powstańców na cmentarzu In den Kisseln w berlińskiej dzielnicy Spandau.


Delegacja, w skład której weszli: Wojewoda wielkopolski, Zbigniew Hoffmann, poseł na Sejm RP, Witold Czarnecki, Ambasador RP w RFN, Andrzej Przyłębski oraz małżonka Ambasadora RP w RFN, Julia Przyłębska, upamiętniła pochodzących z Wielichowa Powstańców: Jerzego Stróżyka, Jana Zygmanowskiego i Stanisława Paetzolda.. Byli oni członkami 11. Wielichowskiej Kompanii 4. Batalionu Grupy Zachód. W lutym 1919 roku Stróżyk, Zygmanowski i Paetzold razem z kilkudziesięcioma innymi powstańcami dostali się do niewoli niemieckiej, po czym zostali odesłani do więzienia w podberlińskim wtedy Spandau. Niektórzy z jeńców  zostali rozstrzelani bądź  zmasakrowani.

 

Kwiaty na grobach Powstańców Wielkopolskich Wojewoda wielkopolski i Ambasador RP złożyli w Berlinie z okazji 100. rocznicy wybuchu zrywu.

 

Powstanie Wielkopolskie 1918-1919,  dramatyczny rozdział w historii walk ludności polskiej z Niemcami o zachodnią granicę Państwa Polskiego, jest dziś postrzegane jako jedno z najważniejszych wydarzeń w najnowszych dziejach Wielkopolski.

 

Po zakończeniu I wojny światowej w Poznańskiem pozostały uzbrojone wojska niemieckie, a także wielu niemieckich urzędników. Polacy nie mieli pewności, czy ta dzielnica zostanie im przyznana przez zwycięskie mocarstwa. Postanowili więc nie czekać, lecz sami zdecydować o przyszłości Wielkopolski. Na początku grudnia 1918 roku zwołano w Poznaniu Sejm Dzielnicowy, który uchwalił włączenie Wielkopolski do odrodzonej Polski. Wybrana przez sejm Naczelna Rada Ludowa przystąpiła do tworzenia administracji polskiej. Niemcy nie chcieli jednak ustąpić i organizowali bojówki, aby walczyć z ludnością polską. 27 grudnia w Poznaniu zorganizowano wielką uroczystość patriotyczną. Okazją do niej był przyjazd Ignacego Paderewskiego, który właśnie powrócił z emigracji, aby objąć urząd premiera w nowym rządzie. Wylądował w Gdańsku i w drodze do Warszawy, mimo sprzeciwów ze strony niemieckiej, zatrzymał się w stolicy Wielkopolski. Miasto w podniosłym nastroju witało wielkiego Polaka. Ta wspaniała uroczystość jednocząca wszystkich Wielkopolan ogromnie rozgniewała Niemców. W czasie powitania zaatakowali tłumy wiwatujące na cześć Paderewskiego. Wojsko uderzyło na budynek polskich organizacji i urzędów. W ten sposób sami Niemcy doprowadzili do tego, że o przynależności Wielkopolski rozstrzygnęła rozprawa zbrojna. Ludność Poznania i całej dzielnicy poznańskiej natychmiast chwyciła za broń. Tak rozpoczęło się Powstanie Wielkopolskie. Na czele wojsk powstańczych stanął najpierw mjr Stanisław Taczak, a następnie gen. Józef Dowbór-Muśnicki. Wkrótce Poznań został wyzwolony. Walki objęły rozległe obszary, a w styczniu i lutym 1919 roku wojska Armii Wielkopolskiej opanowały cały obszar Wielkopolski. W czasie walk zginęło 2 tys. żołnierzy powstańczych. Krwawe boje trwały do połowy lutego 1919 roku i przyniosły Polakom pełne zwycięstwo.

 

Swoje wielkopolskie korzenie i związek swojej całej rodziny z Poznaniem z dumą podkreśla również Ambasador RP w Niemczech, prof. Andrzej Przyłębski.

 

Poznań jest obecnie jednym z najbardziej dynamicznie rozwijających się miast w Polsce. Z oficjalnych danych GUS wynika, że w 2017 r. stolica Wielkopolski liczyła ponad 538 tys. mieszkańców. Urząd Miasta Poznania szacuje jednak, że osób rzeczywiście przebywających w Poznaniu jest ponad 670 tys., a miasto przyciąga coraz więcej osób. Wzrasta też liczba urodzeń – na bilans ludności korzystnie wpływa dodatni przyrost naturalny. Mimo to Poznań, tak jak inne europejskie miasta, mierzy się z problemem odpływu ludności z centrum do sąsiednich gmin. Aby wyhamować ten proces, miasto wdraża w życie specjalną strategię rozwoju.

 

Trudną do uchwycenia w statystykach grupą mieszkańców są studenci. Poznań jest jednym z najważniejszych ośrodków akademickich w kraju. Na 25 szkołach wyższych studiuje ponad 100 tys. studentów, z czego jedna trzecia na największym Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza. UAM plasuje się na trzecim lub czwartym miejscu w rankingach najlepszych uczelni w Polsce. Warto przypomnieć, że absolwentką Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu jest Julia Przyłębska – żona Ambasadora i Prezes Trybunału Konstytucyjnego RP, a sam Ambasador jest długoletnim wykładowcą Instytutów Filozofii i Kulturoznawstwa UAM.

 

Poznań zauważalnie zmienia się, a rok 2018 był rekordowy pod względem inwestycji. Jak informuje dziennik „Głos Wielkopolski”, przeznaczono na nie aż 900 milionów złotych – czyli 80% więcej niż w 2017 r. Kolejne setki milionów miasto planuje wydać w następnych latach. O inwestycje dla Poznania, szczególnie inwestycje zagraniczne, zabiegał Marcin Przyłębski, w latach 2013-2017 dyrektor Biura Obsługi Inwestorów Urzędu Miasta Poznania.

 

W 2016 r. po ponad 5-letnim remoncie oddano do użytku rondo Kaponiera, najważniejszy węzeł komunikacyjny w Poznaniu. Obecnie realizowana jest największa inwestycja rewitalizacyjna w historii stolicy Wielkopolski. Chodzi o „Projekt Centrum”, zakładający pociągnięcie nowej linii tramwajowej i przebudowę kompleksu ulic w ścisłym centrum, w tym św. Marcin, Ratajczaka, al. Marcinkowskiego i pl. Wolności.

 

Św. Marcin to zresztą historycznie najważniejsza ulica Poznania, która łączy symbole miasta -Międzynarodowe Targi Poznańskie ze Starym Rynkiem. Co roku, 11 listopada, ulica św. Marcin obchodzi swoje imieniny. Z tej okazji przez miasto przechodzi parada, a wszędzie kupić można słynne rogale świętomarcińskie.

 

Przebudowa centrum Poznania wpisuje się w koncepcję zmian w mieście, zakładających zwiększenie liczby terenów zielonych i rekreacyjnych. W 2018 r. dobiegła końca budowa Parku Rataje, największego parku w Polsce wybudowanego po 1989 r., na którego terenach znajduje się m. in. skansen Średzkiej Kolei Powiatowej. Poznaniacy mogą też aktywnie spędzać czas nad Wartą – pieszo-rowerowa Wartostrada wydłuża się stopniowo o kolejne odcinki.

 

Dynamiczny rozwój miasta niesie niestety za sobą również pewne skutki uboczne. W Poznaniu bardzo wzrosła liczba samochodów osobowych – GUS podaje, że w 2017 r. przekroczyła ona o ponad 24 tys. liczbę mieszkańców. Można więc łatwo się domyślić, że stolica Wielkopolski zmaga się z problemem korków. Zgodnie z najnowszym raportem Inrix, Poznań jest 3. najbardziej zakorkowanym miastem w Polsce, po Krakowie i Warszawie. Duża część inwestycji miejskich związana jest więc z rozwojem komunikacji publicznych, sieci drogowych i infrastruktury.

 

Źródło